W zasadzie założeniem bloga było pokazywanie rzeczy średniowiecznych, jakie wykonałam. Doszłam jednak do wniosku, że czasem warto zmienić swoje założenie i dlatego też będę wrzucała wszystko co się da, wszystko co robię ja i co zrobi mój najmilejszy ;)
Po dłuższej nieobecności wrzucam coś mega wypasionego. Zamówienie z Włoch - pewien Pan zażyczył sobie houppelande wykonane z tafty jedwabnej. Jak szyłam to aż mi się ręce trzęsły ;) Na szczęście jest zadowolony, więc i ja się cieszę ;)