Na specjalną prośbę jednej z bloggerek ;)
Jest to jedna połowa. Czyli od połowy pleców do połowy przodu. Trzeba wyciąć wszystko x 2. Między częścią 3 i 4 nie ma fiszbiny - to jest miejsce zaraz pod pachą. Ten krój jest przystosowany do tego, żeby można było doszyć ramiączka lub rękawy. Można pod pachą wyciąć tak, aby nie było miejsca na wszycie rękawa - na prosto.
Powodzenia!!
W zasadzie założeniem bloga było pokazywanie rzeczy średniowiecznych, jakie wykonałam. Doszłam jednak do wniosku, że czasem warto zmienić swoje założenie i dlatego też będę wrzucała wszystko co się da, wszystko co robię ja i co zrobi mój najmilejszy ;)
wtorek, 22 listopada 2011
czwartek, 17 listopada 2011
gorset...
No i postanowiłam wziąć się za rzecz, o której zawsze marzyłam :] Zmobilizował mnie sylwester przebierany ;) Na początek fotki gorsetu sfastrygowanego jeszcze bez fiszbin (tylko dwie na plechach są wstawione). Będzie zdobiony siateczką z ozdobnymi motywami roślinnymi w kolorze bordowym. Prawdopodobnie będzie miał rękawy, ale to w sumie jeszcze się może zmienić, w trakcie szycia ;) Nie jest to gorset wzorowany na jakimś historycznym konkretnym stroju. Raczej moja fantazja ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)