czwartek, 14 marca 2013

Żupan XVII wiek

        No i stało się. Dostałam zamówienie na mój pierwszy XVII - wieczny ciuszek. Bardziej marzył mi się wypasiony jedwabny z pięknymi wykończeniami, ale co tam. Na początek dobre i to ;) Skończyłam właśnie swój pierwszy żupan, odwzorowany na podstawie eksponatu muzealnego z Krakowa. Szyło mi się go niewiarygodnie dobrze. Krój przyjemny, rękaw lekko workowaty z charakterystycznym wykończeniem przy dłoni. Na życzenie klienta wykonany z szarej wełny ( w źródłach o wełnianych żupanach w takich dokładnie odcieniach można wiele poczytać) z czerwoną podszewką. Nie miał być to strój dla bogacza, dlatego wełenka i np. pętelki wszyte standardowo, a nie z dodatkowymi wykończeniami.
Generalnie stwierdzam, że już dawno nic tak przyjemnie mi się nie szyło :)
        Efekty: