W zasadzie założeniem bloga było pokazywanie rzeczy średniowiecznych, jakie wykonałam. Doszłam jednak do wniosku, że czasem warto zmienić swoje założenie i dlatego też będę wrzucała wszystko co się da, wszystko co robię ja i co zrobi mój najmilejszy ;)
niedziela, 6 stycznia 2013
Jaka na zbroję nr 4
Przyznam bez bicia, że klęłam przy niej jak szewc, ale efekt końcowy załagodził moją irytację. Po wielu godzinach ciężkiej pracy wyszło to:
Witam! Piękne stroje, podziwiam talent i umiejętności. Dla mnie przyszycie guzika czasem to wielka mordęga ;> I w związku z tym zwracam się do Pani. Co prawda wolałabym napisać prywatną wiadomość by nie zaśmiecać komentarzy. Czy mogłabym dostać jakiś adres mailowy do Pani? Pozdrawiam Mila
Jeśli tak pięknie wygląda na wieszaku, to przyszły właściciel musi być bardzo zadowolony, gratuluje ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Przyznam, że męczyłam się z nią strasznie, ale jestem zadowolona, a to rzadko się u mnie zdarza ;)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPiękne stroje, podziwiam talent i umiejętności. Dla mnie przyszycie guzika czasem to wielka mordęga ;>
I w związku z tym zwracam się do Pani. Co prawda wolałabym napisać prywatną wiadomość by nie zaśmiecać komentarzy. Czy mogłabym dostać jakiś adres mailowy do Pani?
Pozdrawiam
Mila
witam,
OdpowiedzUsuńmiło mi ogromnie i dziękuję za komentarz :) Oczywiście już podaję mój adres - artifex_byczyna@prokonto.pl
Moja strona www.artifex-rzemioslo.pl